Ryba do syta! – kolacja rybna - LIDO 2016

Lokalizacja

Organizator

Pensjonat i Restauracja "Lido"

Pensjonat i Restauracja "Lido"
Antonin Wrocławska 6
Danuta Kowalska
Email: lido-antonin@o2.pl
600 211 163

Opis wydarzenia

2016-09-30 19:00:00

Zapraszamy do Restauracji Lido na przepyszne menu na bazie
ryb słodkowodnych. Przygotowane potrawy będą oparte
na kuchni wielkopolskiej, a Państwa degustację umili muzyka
grana na żywo. Oprócz tego czeka na Was losowanie
nagród. Główną wygraną będzie... Uwaga! Weekendowy
pobyt w Pensjonacie Lido dla dwóch osób!

Więcej informacji u Organizatora.

Relacja z wydarzenia

Kolacją rybną „Ryba do syta” w Restauracji i Pensjonacie „Lido” zakończyliśmy wrześniowe akcenty związane z obchodami 11. edycji „Dni Karpia w Dolinie Baryczy” na terenie gminy Przygodzice. Szef kuchni "Lido" Krzysztof Herbik przygotował dla gości kolacji kilka przepysznych akcentów, ale jedno z dań konkursowych zasługuje na szczególną uwagę: karp w sosie lazurowym i kaszą bulgur. To właśnie ta potrawa będzie reprezentować Restaurację "Lido" podczas tegorocznego finału konkursu "Mistrz Karpia 2016" w Dolinie Baryczy.
Przywitano nas czymś, co jest bardzo niepozorne w swoim wyglądzie, a co niesie z sobą spory ładunek smaku. Przystawką kolacji rybnej w "Lido" była Sałatka Klopsikowy Karpik. Niepozorna, ale jakże wyrazista. Głownie dzięki klopsom wykonanym z ryby pływającej w wodach Doliny Baryczy, ale także dzięki warzywom.
W Restauracji "Lido" aż bije od regionalizmu. Właścicielka Danuta Kowalska przy każdej okazji (także podczas kolacji) podkreśla, że w menu znajdziemy ryby z Gospodarstwa Rybackiego w Przygodzicach. Po przystawce przyszła pora na coś płynnego. Kolejnym daniem zaserwowanym przez kuchnię "Lido" był krem brokułowy z grillowanym karpiem. Delikatny smak potrawy doskonale wprowadził  uczestników kolacji do trzech konkursowych dań, które zaserwowano po pierwszych nutach muzyki na żywo granej przez Leszka Łuczaka z Kapeli Boćki.
Od dań głównych zawsze oczekujemy, że wywołają w nas uczucie sytości. W przypadku kolacji rybnych w ramach Dni Karpia w Dolinie Baryczy jest nieco inaczej. Mamy delektować się kuchnią danego punktu gastronomicznego przez kilka godzin. W końcu najemy się do syta, proszę mi wierzyć. Pierwszym daniem konkursowym, które podano do stołu był karp w sosie lazurowym z kaszą BULGUR. Gdyby zawiązano mi oczy i dano do ust odrobinę, od razu wiedziałbym, że to nasz rodzimy Lazur albo inny podobny ser. Jego smak jest charakterystyczny - nawet powiedziałbym cierpki, lekko gorzki, co w połączeniu z delikatną kaszą i jeszcze bardziej delikatnym mięsem dał danie, które może konkurować z najlepszymi.
Danie numer dwa zupełnie mnie zaskoczyło. Po pierwsze bardzo rzadko spotyka się w polskich restauracjach szaszłyki rybne. Mięso przekładane było cebulką i prawdopodobnie papryką marynowaną. Już samo to połączenie było ciekawe, ale najbardziej zaskoczył mnie pomarańczowy dodatek do tej potrawy: ryż po turecku. Razem dało to połączenie, które zaznaczyłem na bilecie jako moim zdaniem najlepsze danie tego wieczoru. Ciekawy smak, niepowtarzalny. Świetnie doprawione mięso ryby.
Po jakimś czasie na stole pojawiła się potrawa numer trzy. I tutaj trzeba przypomnieć stare powiedzenie, że pierogi łatwo można spieprzyć i nie chodzi o ilość przyprawy. Na szczęście szef kuchni "Lido" Krzysztof Herbik doskonale wie, że ciasto do pierogów nie może być rozgotowane. Najlepiej, gdy podawane jest "na ząb", czyli al dente.
Po podaniu dań głównych nastąpił moment rozluźnienia. Właścicielka Restauracji i Pensjonatu "Lido" opowiedziała zebranym jak zagłosować na swoją ulubioną potrawę, a Leszek Łuczak znów zagrał na skrzypcach do przygotowanych przez siebie podkładów. Publiczność kolejny raz zaczęła energicznie tańczyć.
Zdaniem gości zwyciężyła potrawa numer 1, czyli karp w sosie lazurowym z kaszą BULGUR. Bardzo smaczny wybór :) Właścicielka razem z szefem kuchni rozdali nagrody, którymi były materiały edukacyjne z Partnerstwa dla Doliny Baryczy (głównie puzzle) oraz piwa regionalne, zaproszenia na kolejną kolację w 2017, a także weekend w Pensjonacie "Lido" w Antoninie - jako nagroda główna. No i nadszedł mój ulubiony moment kolacji rybnych: degustacja przekąsek. Po dobrze przygotowanej poznajesz kunszt prawdziwego szefa kuchni. Mnie zachwyciły te małe babeczki z sosem oraz kubełki z warzywami, dresingiem i kawałkami ryb. Inne przystawki to mus z karpia z kaparami i parmezanem, szczupak w zalewie octowej, roladki z karpia ze szpinakiem oraz mix sałatek z rybą. Palce lizać.
Podano jeszcze : żeberka w sosie wykwintnym, golonkę gotowaną, karczek peklowany gotowany oraz kapustę zasmażaną.
Ciekawy sposób na kolację rybną. Do tej pory uczestniczyłem raczej z wydarzeniach, podczas których restauracje oferowały tzw. szwedzki stół. Podawanie kolejnych dań przez obsługę także ma swój urok. W "Lido" stworzono świetny klimat - głównie ze względu na rodzinną atmosferę kreowaną przez szefową obiektu, który indywidualnie podchodziła do każdego klienta. Warto dodać też, że wnętrza restauracji zmieniły się nie do poznania. Jedna z kolacji rybnych, które zapamięta się na długo.
Tomasz Wojciechowski