Ryba do syta - Śródziemnomorski Wieczór Karpia - Edycja II - Hotel & Restauracja LIBERO 01.09.17

Roku bieżącego, września pierwszego… Zaczynamy tym prostym rymem choć wieczór tego dnia w Libero odbył się w prawdziwie poetyckim stylu. Wspaniali goście, cudowne wnętrza Hotelu i atrakcje kulinarne, dla których niejeden autor popełniłby poemat. A wszystko to w ramach kolejnej edycji „Ryby do syta”.

Całość rozpoczęła uroczysta kolacja, w trakcie której Goście mieli możliwość raczyć podniebienie wykwintnymi daniami przygotowanymi specjalnie na te okazję przez naszego Szefa Kuchni. Co chyba bardziej istotne, potrawy te brały udział w konkursie. Menu konkursowe prezentowało się następująco:

1. Krem z topinamburu z pieczonym łososiem, czarnuszką oraz bekonowymi  chipsami .

2. Pstrąg potokowy marynowany w żubrówce z kolendrą, podany na puree z batatów i skropiony oliwą truflową oraz flambirowany groszek cukrowy z sezamem.

3. Tymiankowa polędwica z dorsza na borowikach w towarzystwie gołąbka z pęczakiem oraz brokuł z maślanymi orzechami.

 Bezkonkurencyjny okazał się krem z topinamburu z pieczonym łososiem, choć nie brakowało głosów, iż należałoby nagrodzić wszystkie potrawy.

Po kolacji, mogąc oczywiście raczyć się innymi ciepłymi daniami oraz przekąskami, przygotowanymi przez nas na wszelkie sposoby, Goście ruszyli do tańca, pokazując, iż oprócz znakomitych gustów kulinarnych nie obce są im wspaniałe ruchy taneczne. Znakomicie wyczuł ten nastrój DJ, dzięki czemu zabawa była przednia.

W przerwach między parkietowymi szaleństwami czas gościom umilały gry i zabawy, w tym quiz, i towarzyszące im liczne nagrody, wśród których były zarówno upominki związane z Doliną Baryczy, jak i vouchery, zapraszające na uroczystą kolację. Wylosowano również dwa zaproszenia na konferencję podsumowującą Dni Karpia 2017 w Dolinie Baryczy  do  wyboru  Mistrza Karpia 2017 – nagroda publiczności. Szczęśliwymi  posiadaczami zaproszeń są Anna Zacharjasz i Dariusz Staszkiewicz. Uroczystą  zabawę  przy muzyce na żywo  prowadził DJ Zabawa trwała do białego rana i każdy, kto o brzasku opuszał nasze progi mógł czuć się spełniony. Do syta!

Po prostu poezja!