Rowerem na Ryko(Ptako)wisko 08.09.2018
Lokalizacja
Organizator

Kompleksowe Usługi Turystyczne w Dolinie Baryczy Maciej Kowalski
Opis wydarzenia





8 września /sobota/
Rowerem na Ryko(Ptako)wisko
MIEJSCE: Kompleks Stawno, Staw Grabownica, rezerwat Stawy Milickie
CZAS TRWANIA: 16:00–19:00
Zobacz zlatujące się na noclegowisko żurawie i gęsi skąpane w zachodzącym słońcu. Posłuchaj klangoru żurawi przeplatającego się z rykiem byków jeleni czuwających nad swoją chmarą. Jesień to spektakularna pora roku obfitująca w wielotysięczne stada ptaków. W programie wycieczka rowerowa wzdłuż stawu Grabownica, zakończona obserwacjami przyrodniczymi na Wieży Ptaków Niebiańskich. O świecie ptasiej jesieni opowie ornitolog. LICZBA MIEJSC: 15, KOSZT: dorośli – 20 zł/os., dzieci w wieku 12–16 lat – 10 zł/os.
Relacja z wydarzenia
W pierwszą sobotę września spod kompleksu Stawno wyruszyła 15 osobowa grupa rowerowa na wieczorne obserwacje przyrody. Pierwszym przystankiem był postój nad stawem Wilczy Mały i obserwacje gromadzących się ptaków. Dominowały mewy białogłowe i śmieszki, mogliśmy również zaobserwować liczne czaple białe, czaple siwe, głowienki, krakwy, krzyżówki, łabędzie nieme oraz perkozy dwuczube. Następnie grupa zatrzymała się przy przepuście pomiędzy stawami Wilczy Duży i Słoneczny Górny aby zaobserwować gromadzące się na wyspie kormorany. Udało się zaobserwować dwa bieliki oraz przelatujące dwa bociany czarne. Jadąc dalej przez Dyminy w kierunku stawu Golica grupa nasłuchiwała różnych odgłosów przyrody. Nie mogło zabraknąć opowieści o największym chrząszczu kózkowatym w Polsce, czyli koziorogu dęboszu. Na trasie przejazdu znajduje się ogromny dąb zamieszkały przez tego owada. Następnie ścieżką rowerową biegnącą po trasie dawnej kolejki wąskotorowej grupa dotarła nad staw Grabownica. Szczęśliwym trafem na piaszczystej łasze na przeciwko wieży siedziało osiemnaście bielików, które pozwoliły się dokładnie obserwować i fotografować. Nie zabrakło byków jeleni i łani przechadzających się wzdłuż trzcinowiska. Kilka chwil po godzinie osiemnastej zaczęły się zlatywać żurawie. Klucze, jeden po drugim, lądowały na stawie, wydając przy tym charakterystyczny dla siebie śpiew. W międzyczasie ornitolog przedstawiała różne ciekawostki z ptasiego świata.